Barwienie ryb przez zanurzanie w barwniku. Jeszcze bardziej brutalną metoda jest barwienie całych ryb przez kąpiele w barwniku. Wybiera się do tego głównie albinotyczne oraz jasno ubarwione odmiany różnych gatunków, które przed barwieniem kąpie się w żrących substancjach (np. w kwasach), mających na celu usunięcie śluzu. Wodorosty można znaleźć łowiąc ryby w oceanie o dowolnej porze roku lub w basenach pływowych na plaży. Do tych basenów można dotrzeć tylko po naprawieniu zepsutego mostu na plaży za pomocą 300 kawałków drewna. Zielone algi można znaleźć łowiąc z dowolnego łowiska, z wyjątkiem stawu na Farmie Standardowej, o każdej porze roku. W wodzie skoczkowie słabo widzą, więc można je karmić tylko na lądzie. Ryby te są szybko oswajane i zaczynają brać pokarm z rąk. Niestety w niewoli poskoczki błotne nie rozmnażają się, ponieważ nie jest możliwe stworzenie tak lepkiej gleby, w jakiej są przyzwyczajone do życia w warunkach naturalnych. Mirewinder to także ryba, którą można znaleźć w podwodnych jaskiniach. Powinna upuścić Równoległą Krew, gdy zostanie poświęcona Lotosowi. Charamote Kolejną rybą, którą można znaleźć w jaskiniach, jest Charamote. Jest obfity w ciepłą atmosferę, ale raczej trudny do znalezienia w niskich temperaturach. Można w niej znaleźć fragmenty oryginalnego muru bazyliki z IV wieku. Po lewej stronie kaplicy znajduje się małe niskie wejście do żydowskiej komory grobowej, z typowymi dla I wieku przed i I wieku po Chrystusie, niszami grobowymi kochim. Musiały powstać przed włączeniem tych terenów w granice Jerozolimy w 41 r. n.e. Grobowiec pada peta disamping kawasan tersubur di australia ditunjukkan pada nomor. Sklepy rybne znikały w ostatnich latach z handlowej mapy Wrocławia jeden po drugim. W efekcie ryby kupowaliśmy w hipermarketach lub małych osiedlowych sklepikach. Wydawało się, że naprawdę świeżą rybę możemy kupić tylko podczas letnich wakacji nad koniec ubiegłego roku przy ul. Piłsudskiego 37 powstał duży sklep rybny KOI. Jego właściciele chcą przywrócić na nasze stoły świeże karpie i dorsze. Zachęcają także do próbowania oryginalnych smaków ryb atlantyckich. W konsekwencji planują zmienić nasze przyzwyczajenia i nauczyć jedzenia smacznych i zdrowych ryb. Karp symbolem siłyWłaściciele sklepu rybnego KOI prowadzą też dwie restauracje sushi we Wrocławiu: Szajnochy 11 i KOI Sushi przy ul. Zwycięskiej. - Bardzo dużo mówi się o prozdrowotnych właściwościach ryb i o tym, że powinniśmy ich jeść jak najwięcej. Ale we Wrocławiu możliwości kupienia świeżej ryby są bardzo ograniczone - mówi Michał Lewandowski, jeden ze wspólników w sklepie KOI. - Okazało się, że fakt prowadzenia dwóch restauracji sushi daje nam bardzo duże możliwości sprowadzania ryb z zagranicy. Import prowadzimy od 9 lat i nauczyliśmy się, jak sprawdzać ich jakość. Mięso na sushi jest surowe i w związku z tym musi być najlepszej jakości. Z nazwą sklepu - KOI, oznaczającego japońskiego karpia, wiąże się dalekowschodnia legenda. Pewien karp chciał płynąć w górę rzeki, ale na jego drodze pojawił się wodospad. Bardzo mocno starał się go przeskoczyć, ale nie mógł sobie poradzić. W końcu bogowie zlitowali się nad nim i zamienili go w smoka. Pozwoliło to karpiowi nie tylko wspiąć się na wodospad, ale również polecieć do nieba. Ryba stała się tym samym symbolem siły i zdolności pokonywania Przy tak ograniczonym rynku ludzie przyzwyczaili się do morszczuka i mintaja w kostkach. Klienci mają ochotę na rybę, a w innej formie nie zawsze mogą ją kupić - mówi Michał Ale powoli się to zmienia. Klienci, którzy raz biorą u nas świeże karpie, nigdy więcej nie pytają już o ryby w Ustki i z HolandiiAsortyment w KOI cały czas jest poszerzany. Początkowo planowano sprzedawać przede wszystkim ryby atlantyckie, takie jak dorada, okoń morski czy owoce morza. - Okazało się, że zapotrzebowanie na świeże ryby we Wrocławiu jest niesamowicie duże. Tygodniowo sprzedajemy już około pół tony. Do oferty wprowadziliśmy też ryby wędzone i śledzie - mówi Michał Lewandowski. - Stale notujemy sobie, o co pytają klienci i staramy się spełniać ich ryby przywożone są bezpośrednio od rybaków w Ustce w każdy wtorek, czwartek i piątek po południu. Za kilogram dorsza trzeba zapłacić 20 zł, a za flądrę 14 atlantyckie dowożone są bezpośrednio z Holandii. Najczęściej docierają do sklepu w środy i piątki. Są to dorady w cenie 41 zł za kilogram i tuńczyk, za którego trzeba zapłacić 122 zł za kg. Kilogram muli kosztuje 26 zł. Dostawy uzależnione są od zapotrzebowania klientów. - Świeży produkt musi być szybko sprzedany, dlatego zrezygnowaliśmy z wysokiej marży. Dzięki temu możemy oferować towar, który był trudno dostępny i dla większości osób okazywał się jedynie ciekawostką- mówi Michał Lewandowski.- Przykładem mogą być ostrygi. Są one uważane za afrodyzjak i coś wyjątkowego, ale, niestety, nie są one tanie. My zamawiamy ich bardzo dużo i dzięki temu możemy zaproponować je za 4 zł za związku z tym właściciele prowadzą sklep w rytmie tygodniowym - w sobotę zamykają wtedy, gdy skończy im się asortyment. - Nie możemy sobie pozwolić na wyrzucanie ryb, dlatego czasem lepiej, aby czegoś nam zabrakło, niż mielibyśmy sprzedawać stary towar - mówi Michał Lewandowski. - Bywa też, że klient zamarzy o oryginalnej rybie, której nie mamy w stałej ofercie. Wówczas sprowadzamy ją na jego specjalne życzenie. Minimalna wielkość zamówienia to jeden kilogram, więc indywidualne zlecenia cieszą się coraz większą popularnością - dodaje Michał chwalą się, że mogą sprowadzić każdą rybę. Wystarczy w poniedziałek przed południem zadzwonić do sklepu KOI, a podczas najbliższej dostawy przywieziony zostanie wyjątkowy pomogą Osoby, które obawiają się, że nie będą sobie mogły poradzić z kawałkowaniem ryby, mogą liczyć na pomoc sprzedawców. Wystarczy, że klient znajdzie odpowiedni przepis, a sprzedawcy przygotują dla niego odpowiedni Wszystkie ryby podajemy w wybranej formie: jako filety, z obciętą głową jako dzwonko lub jakiejkolwiek innej. Nie wpływa to w żaden sposób na ich cenę. Nie trzeba walczyć z rybą i zastanawiać się, co z nią zrobić. My to zrobimy lepiej, bo się na tym po prostu znamy - mówi Michał Lewandowski. Niemal wszystkie ryby do sklepu KOI przywożone są w całości, gdzie są odpowiednio porcjowane. Wybrano ten sposób, ponieważ w przypadku filetów świeżość ryb można sprawdzić tylko po zapachu. - Często jest jednak tak, że ryba w ogóle nie pachnie, a naszym zdaniem nie powinna być już sprzedawana - mówi Michał ryb jest sprawdzana na wiele sposobów. Kontrolowane są oczy, skrzela, sprężystość mięśni i płetw, zapach z paszczy. W sklepie stoi też szafka z paczkowanymi produktami do sushi i przetworami rybnymi, a w przyszłym tygodniu część z nich będzie sprzedawana na wagę. Dzięki temu nie trzeba będzie kupować dużych opakowań zbiorczych, a koszt przygotowania sushi w domu będzie znacznie Przed świętami Bożego Narodzenia przed naszym sklepem stała najdłuższa kolejka, jaką widziałem w swoim życiu - mówi Michał Lewandowski. - Wszyscy chcieli kupić świeże ryby. Sklep rybny KOI działa przy ul. Piłsudskiego 37. Czynny jest od wtorku do soboty w godzinach od 11 do godz. 19. Wakacje to duże wyzwanie dla wszystkich posiadaczy zwierząt. Zwłaszcza, jeśli postawiliśmy na nasze własne, domowe akwarium. Standardowy pokarm dla ryb nie sprawdzi się w przypadku weekendowych i urlopowych wyjazdów. Dobrym rozwiązaniem jest pokarm dla rybek weekendowy. Niestety, wielu hodowców wciąż ma duże wątpliwości przed jego stosowaniem. Postanowiliśmy więc zebrać wszystkie najpotrzebniejsze informacje i przekazać je w formie niniejszego opisu. Mamy nadzieję, że rozwieją one wszelkie wątpliwości dotyczące tej kwestii. Dlaczego weekendowy? Standardowy pokarm dla ryb może "zniknąć" nawet po kilku minut od podania. Zwłaszcza, jeśli ryby mają tendencję do przejadania się. W przypadku pokarmów weekendowych, sytuacja wygląda nieco inaczej. Po wsypaniu do akwarium, reaguje on z wodą bardzo powoli, co przedkłada się na bardzo długi czas uwalniania substancji odżywczych. Maksymalny czas reakcji, to 14 dni. Zdarzają się jednak pokarmy, które wystarczą "jedynie" na 9 dni. Pokarm dla rybek, a ekologia Wielu hodowców ma wątpliwości, co do bezpiecznego składu pokarmu weekendowego. Tymczasem u większości producentów nie zawiera on żadnych, dodatkowych substancji wiążących, które mogłyby zwiększyć zabrudzenie w obrębie akwarium, bądź też niekorzystnie wpłynąć na kondycję posiadanych zwierząt. W naszym sklepie sprzedajemy wyłącznie te pokarmy weekendowe, które nie posiadają żadnych dodatków, chociażby w postaci gipsu. Sprzedawane przez nas produkty, były już oceniane przez wielu doświadczonych hodowców i każdy z nich podkreślał, że po ich wsypaniu zabrudzenie wody nie zwiększa się a składniki w nich się znajdujące są w pełni naturalne i bezpieczne dla rybek. Jaką postać może mieć pokarm dla ryb na wakacje? Pokarm dla rybek weekendowy może mieć bardzo zróżnicowaną postać. Najczęściej spotykaną ich formą są oczywiście rozwiązania w postaci tonących tabletek. Technologia ich produkcji opiera się na utwardzeniu za pomocą odpowiednich, naturalnych procesów, zawartych w nich składników. Są jednak pokarmy, które mają formę niestandardową. Tutaj najczęściej spotykanym jest żel, który bardzo powoli rozpuszcza się w wodzie. Pokarmy żelowe zawierają te same, naturalne składniki, co pokarmy stałe. Co można znaleźć w naszych weekendowych pokarmach? W prezentowanych przez nas pokarmach można znaleźć tylko naturalne składniki, takie jak: Dafnie - zapewniają one dużą dawkę bardzo ważnych, energetycznych substancji odżywczych. Maksymalna, procentowa ilość tego składnika nie przekraczaj jednak 8 procent, ze względu na uwarunkowania dietetyczne ryb. Kwasy omega-3 - zapewniają odpowiedni rozwój układu nerwowego, będąc jednocześnie stabilnym składnikiem diety. Substancje pomocnicze, takie jak glucany, aminokwasy i mnóstwo witamin, niezbędnych dla prawidłowej kondycji rybek akwariowych. Dużą zaletą pokarmów weekendowych, prezentowanych w naszej ofercie jest również brak wpływu na skład chemiczny wody. I nie chodzi tu wyłącznie o jej zanieczyszczenie, lecz o ilość określonych substancji chemicznych, wpływających na ogół parametrów wody. Opinie 5 To zdecydowanie najlepszy pokarm dla rybek! Weekendowy, ale tak naprawdę wystarcza na znacznie dłużej! Czasami muszę gdzieś wyjść na dłużej lub wyjechać, taki pokarm to wielkie udogodnienie! 5 Edward85 dnia 2020-06-15 dodał komentarz o tytule: Kupuję te same pokarmy Kupiłem u Was dobry pokarm weekendowy dla rybek. Zawsze kupuję ten sam pokarm, a u Was jest nieco taniej! 5 Pamela dnia 2020-06-19 dodał komentarz o tytule: Dla mnie super rozwiązanie Pokarm weekendowy dla ryb już niejednokrotnie pomógł mi ogarnąć sytuację, gdy musiałam wyjechać od piątku do niedzieli. Dobrze, że coś takiego w ogóle można kupić, zawsze to fajna opcja dla osób, które nie mogą poprosić kogoś, aby dokarmić im rybki. 5 Igor dnia 2020-06-21 dodał komentarz o tytule: Dla moich wymagających rybek jak znalazł Dość długo zastanawiałem się, czy warto postawić na pokarm weekendowy. Rybki, które mam wymagają dość szczególnej opieki, ale na szczęście pokarm dobrze się sprawdził. Nie mam co do jego jakości zastrzeżeń. 5 Paweł dnia 2020-07-03 dodał komentarz o tytule: Spoko pokarmy weekendowe Przejrzałem pokarmy weekendowe i znalazłem coś odpowiedniego. Dobra cena i wszystko gra :) Wielu właścicieli nie wie, jakie mięso może podawać futrzakowi i w jakiej postaci. Wiadomo jednak, że koty bez białka zwierzęcego nie będą w pełni zdrowe, bo składnik ten jest dla nich podstawowym źródłem energii. Stąd mruczek nigdy nie zostanie wegetarianinem – aby mógł cieszyć się dobrą kondycją, potrzebne jest mu białko. W jakim mięsie można je znaleźć? Mięso dla kota Szczególnie polecana jest wołowina (najlepiej dość mocno przerośnięte kawałki, z żyłami i tłuszczem), ale mruczek nie pogardzi również cielęciną, rybami słodkowodnymi, drobiem czy jagnięciną. Z pewnością nie powinno podawać się kotom wieprzowiny, ponieważ może ona przenosić chorobę Aujeszkiego (tzw. wścieklizna rzekoma), która jest wyjątkowo niebezpieczna dla kotów, ale nie dla ludzi (dlatego nie bada się mięsa pod jej kątem). Sposób podania zależy od samego opiekuna – mięso można pokroić na kawałki lub nawet zmielić. Jakie części są najlepsze? Serce bogate jest w proteiny, a z kolei wątróbka zawiera sporo witaminy A oraz żelaza. Jednak tej ostatniej nie powinno podawać się zbyt często. Natomiast ryby dostarczają białka oraz zdrowych kwasów (omega-3 i omega-6), ale nie wolno serwować mruczkowi ich wątroby. Surowe czy gotowane mięso? Oczywiście, jeśli opiekun podaje swojemu pupilowi wysokiej jakości karmę dla kota (dostępną w sklepie zoologicznym to nie ma potrzeby podawania mu osobno kolejnych porcji mięsa. Jednak, gdy koci właściciel chce sam przygotowywać przyjacielowi posiłki, to mięso powinno być obowiązkowym elementem każdego jedzenia. W jakiej formie najlepiej je podawać? Wielu właścicieli stanowczo odradza podawanie surowego mięsa, gdyż może wywołać to np. biegunkę lub zaparcia. Co więcej, niepoddane obróbce termicznej mięso może zawierać różne bakterie i pasożyty, bardzo niebezpieczne dla zwierzaka. Kupując jednak wyroby z pewnego źródła (np. w sklepie mięsnym, gdzie sprzedawane jest mięso dla ludzi), ryzyko, że kot czymś się zarazi, jest niewielkie. Ponadto surowe mięso jest o wiele lepsze – zawiera wszystkie wartości odżywcze, które utracane są w trakcie gotowania. Dodatki do posiłków Choć koty udomowione są już od dawna, to nadal pozostają mięsożercami i ich dieta nie może przypominać tej ludzkiej. Warzywa i owoce mogą być używane wyłącznie jako dodatek, a głównym składnikiem pożywienia zawsze powinno być mięso. Dzięki temu kotek będzie nie tylko zdrowy, ale dodatkowo pełen energii. Informacja prasowa Zgłoś swój pomysł na artykuł Kreatywna praca w branży mody – visual merchandiser, trendsetter, a może stylista? Pasjonujesz się modą i dodatkowo masz kreatywną duszę? Co powiesz na pracę w magazynie modowym albo jako visual merchandiser – wachlarz możliwości jest naprawdę szeroki. Od bardziej artystycznych pozycji jak kostiumograf, aż po zawód dziennikarza mody. W naszym artykule przedstawiamy propozycje aktywności zawodowej w tym niesamowitym świecie, który jest syntezą wielu (dziedzin) sztuk, a także podpowiadamy jakie umiejętności oraz doświadczenie są wymagane, aby dostać wymarzoną pozycję. W tekście Na czym polega kreatywna praca w branży fashion? Zawody na rynku mody – propozycje i wymogi Visual merchandiser Fotograf mody Dziennikarz mody Kostiumograf Może influencer Jakie ukończyć studia i kursy, aby pracować w świecie mody? Perspektywy rozwoju w branży mody Praca w branży mody – z czym się wiąże i na czym polega? Mówiąc o pracy w branży mody, pierwsze co przychodzi na myśl to projektowanie ubioru, jednak możliwości jest o wiele więcej. W tym sektorze istnieje wiele zawodów, które w kreatywny sposób zajmują się odzieżą. W zależności od poziomu wykształcenia można wybierać spośród różnych form zatrudnienia w domach mody, wydawnictwach i instytucjach artystycznych, takich jak np. teatr. Istotną częścią tej branży są między innymi kostiumografowie, fotografowie czy dziennikarze mody. Jednak zmieniający się rynek odzieżowy spowodowany rozwojem technologii, a także nowymi regulacjami dotyczącymi ochrony środowiska przyczynia się do powstawania coraz to nowych miejsc pracy związanych z różnymi kwalifikacjami i doświadczeniem. W ostatnich latach wielu entuzjastów mody zaczęło prowadzić własną działalność gospodarczą, pracując np. jako stylista personalny, czy też influencer modowy. W głównej mierze są aktywni online i dzięki swojemu doświadczeniu, a także zasięgowi w mediach społecznościowych, dzielą się nie tylko swoją wiedzą, ale stanowią również inspirację dla swoich obserwatorów. Dodatkowo różne marki chętnie zapraszają ich do współpracy, czy to na zasadzie barterowej, czy w przypadku bardzo dużej rozpoznawalności – finansowej. W ostatnich latach wielu entuzjastów mody zaczęło prowadzić własną działalność gospodarczą, pracując np. jako stylista personalny czy też influencer modowy. W głównej mierze są aktywni online i dzięki swojemu doświadczeniu, a także zasięgowi w mediach społecznościowych, dzielą się nie tylko swoją wiedzą, ale stanowią również inspirację dla swoich obserwatorów. Dodatkowo różne marki chętnie zapraszają ich do współpracy, czy to na zasadzie barterowej, czy w przypadku bardzo dużej rozpoznawalności – finansowej. Praca w branży mody – od visual merchandisera do kostiumografa Zebraliśmy popularne zawody związane z pracą w branży modowej w jednym miejscu: Czym zajmuje się visual merchandiser Początkowo była to osoba zajmująca się wyglądem witryny sklepowej. Aktualnie visual merchandiser ma do dyspozycji także całą powierzchnię sklepu, w której podejmuje działania zarówno związane z marketingiem, jak i zarządzaniem produktami. Do jego zadań należy opracowywanie koncepcji działań reklamowych, na przykład w formie wystaw w witrynach sklepowych, a także ułożenie produktów w sklepie zgodnie z aktualnymi trendami i w taki sposób, aby przyciągnąć wzrok przechodzących obok. Podczas planowania visual menchandiser powinien wziąć pod uwagę kilka czynników budżet oraz warunki panujące w lokalu, np. jaki rodzaj oświetlenia jest dostępny na miejscu oraz jakie są możliwości konstrukcyjne pomieszczeń. W tym zawodzie istotną rolę odgrywa także analiza rynku, dzięki której marka może pozostawać konkurencyjna i spełniać oczekiwania klientów. Istotne kompetencje i umiejętności w zawodzie visual merchandisera: Poczucie stylu i estetyki Dobre umiejętności organizacyjne Skuteczna komunikacja Gotowość do wyjazdów służbowych. Praca jako fotograf mody Masz talent do uwieczniania chwil aparatem fotograficznym i chcesz połączyć go z pasją do mody, ale nie wiesz od czego zacząć? Tak naprawdę większość fotografów mody zaczynała od ogólnej fotografii, np. w ramach studiów na ASP, a następnie zdobywała doświadczenie np. podczas tworzenia lookboków dla początkujących projektantów. Poza tym na rynku można znaleźć różnorodne kursy - od zdjęć mody streetwearowej aż po kolekcje haute couture na wybiegach. Podczas szkolenia dowiesz się jak tworzyć tablice inspiracji, czyli tzw. moodboardy, profesjonalnie edytować zdjęcia, czy drukować je w wysokim standardzie. Jako fotograf mody możesz mieć zlecenia od różnych klientów: do magazynów mody, produkcji filmowych lub na pokazy. Często również wykonuje się sesje stricte produktowe. Wszystko zależy od tego, czy zdecydujesz się na wszechstronność, czy na specjalizację. Istotne kompetencje i umiejętności w zawodzie fotografa mody: Wrażliwość na piękno i poczucie estetyki Dobra znajomość programów do obróbki zdjęć, a także obsługi aparatów Komunikatywność Elastyczność pracy. Osoby, które chcą zostać fotografami mody, powinny pamiętać, że na tej ścieżce kariery zazwyczaj nie ma regularnych godzin pracy. W zależności od życzenia klienta sesje zdjęciowe mogą odbywać się również późnymi wieczorami lub w weekendy. Osoby, które chcą zostać fotografami mody, powinny pamiętać, że na tej ścieżce kariery zazwyczaj nie ma regularnych godzin pracy. W zależności od życzenia klienta sesje zdjęciowe mogą odbywać się również późnymi wieczorami lub w weekendy. Praca w magazynie modowym jako redaktor Jeśli opisujesz siebie jako otwartą, dociekliwą, entuzjastyczną i kreatywną osobę, zawód dziennikarza mody jest tym, w czym z pewnością się odnajdziesz. Warto rozpocząć od stażu w magazynie modowym. Później możesz pracować w wydawnictwie, lokalnej gazecie, mediach internetowych, a także w radiu i telewizji – możliwości jest wiele. Większość redaktorów ukończyła studia dziennikarskie, a następnie skoncentrowała się na modzie. A teraz na bieżąco informują czytelników lub widzów o najnowszych trendach i wydarzeniach z tego kreatywnego świata. Warto rozpocząć od założenia bloga o tej tematyce, aby zdobyć pierwsze doświadczenie i przekonać się, czy faktycznie czujesz się w tej branży jak ryba w wodzie. Obowiązki dziennikarza mody: Analiza nowinek ze świata mody Przeprowadzenie wywiadów eksperckich (np. z projektantami) Obecność na największych wydarzeniach z branży (np. pokazach mody) Tworzenie treści - wiadomości, reportaży, filmów dokumentalnych, podcastów itp. Przygotowywanie wpisów na social media oraz witryny internetowe. Ponieważ zawód dziennikarza mody nie jest terminem chronionym, teoretycznie każdy może się nim nazywać. Jeśli jednak chcesz być poważnie traktowany w tej branży, warto zdobyć solidne wykształcenie i doświadczenie np. podczas stażu w magazynie modowym, gdzie nauczysz się dziennikarskiego rzemiosła. Ponieważ zawód dziennikarza mody nie jest terminem chronionym, teoretycznie każdy może się nim nazywać. Jeśli jednak chcesz być poważnie traktowany w tej branży, warto zdobyć solidne wykształcenie i doświadczenie np. podczas stażu w magazynie modowym, gdzie nauczysz się dziennikarskiego rzemiosła. Istotne kompetencje i umiejętności w zawodzie dziennikarza mody: Orientacja w bieżących trendach Komunikatywność Dobre pióro Ciekawość świata i pasja do mody. Kreatywna pracaw branży mody: kostiumograf Tworzysz niebanalne kostiumy, które nadają się do teatru, filmu lub produkcji telewizyjnej? Praca kostiumografa powinna ci się spodobać! To zawód, który z pewnością pozwala realizować nawet najbardziej oryginalne artystyczne koncepcje. Zawód ten opiera się na twórczej współpracy między projektantem kostiumów i reżyserem oraz projektantami scenografii i oświetlenia, dzięki czemu wszystko tworzy harmonijną całość. Inne zadania to oczywiście samo tworzenie strojów, czyli zamawianie materiałów i przymiarki, a także późniejsza konserwacja. Dopóki twoje pomysły mieszczą się w budżecie produkcji, możesz tu naprawdę rozwinąć skrzydła i puścić wodze fantazji. Istotne kompetencje i umiejętności w zawodzie kostiumografa: Kreatywność i wyobraźnia, która pozwala przekształcić tekst w obraz Uzdolnienia i zmysł artystyczny Zainteresowanie historią sztuki, a także wzornictwem i materiałami. Stylista modowy a może influencer? Lubisz modę i jesteś na bieżąco ze wszystkimi trendami? Chcesz, aby były one częścią twojego życia i źródłem utrzymania? Zostań stylistą albo infulencerem mody. Oba te zawody oferują przede wszystkim dużą elastyczność pracy zarówno pod względem klientów, jak i czasu. Istnieją szkoły dla stylistów mody, jednak ich ukończenie nie jest warunkiem koniecznym, aby odnieść sukces w tej branży. Jeśli masz poczucie stylu i estetyki oraz potrafisz stworzyć niebanalną stylizację nawet przy ograniczonych zasobach – warto spróbować swoich sił. Możesz też połączyć oba te kierunki w jeden – inspirować swoich obserwatorów i dzielić się konstruktywnymi poradami. Istotne kompetencje i umiejętności w zawodzie influencera modowego i stylisty: Kreatywność Komunikatywność Analiza trendów Zainteresowanie historią mody. Kurs mody, a może studia – jakie wykształcenie trzeba posiadać, aby pracować w branży kreatywnej Aby zdobyć wymarzony zawód w branży mody, istnieje kilka dróg. Jedna z nich prowadzi przez uczelnię. Aktualnie powstaje coraz więcej kreatywnych kierunków w takich szkołach, jak: warszawskie Via Moda, MSKPU (Międzynarodowa Szkoła Kostiumografii i Projektowania Ubioru) oraz School od Form czy krakowska SAPU – Szkoła Artystycznego Projektowania Ubioru. Często studiowanie tam to jednak droga inwestycja, dlatego większość osób wybiera ogólne kierunki na uczelniach publicznych, a następnie specjalizuje się w rynku mody. Niebywale pomocne okazują się kursy i staże u najlepszych w branży. Najważniejsza zasada głosi „im wcześniej zdobędziesz praktyczne doświadczenie, tym lepiej”. Jak można to osiągnąć? Po pierwsze, zacznij tworzyć własne portfolio, dzięki czemu będziesz mieć możliwość obserwowania progresu rozwijania swoich umiejętności. Praktyki pozwolą ci na zdobycie pierwszego doświadczenia zawodowego i nawiązanie kontaktów. Inną możliwością jest zaangażowanie się w modę jako hobby, na przykład poprzez prowadzenie bloga lub założenie konta w mediach społecznościowych. Jeśli uważasz, że kreatywny zawód w branży modowej jest dla ciebie – przedstawiamy kilka możliwości rozwoju: Visual Merchandiser: Studia Marketing, Kurs Kreowania Przestrzeni Handlowej Fotografia mody: Studia na wydziale Fotografii, kurs Fotografii Mody Dziennikarstwo modowe: Dziennikarstwo, Dziennikarstwo Modowe (Wyższa Szkoła Umiejętności Społecznych im. prof. Michała Iwaszkiewicza w Poznaniu), Dziennikarstwo Mody i Stylu (Dolnośląska Szkoła Wyższa), Komunikacja w modzie Kostiumograf: Kostiumografia (MSKPU), Technik Włókienniczych Wyrobów Dekoracyjnych, Projektowanie Ubioru Kariera w branży fashion Możliwości pracy w branży mody są wielowymiarowe - od marek odzieżowych, producentów tekstyliów, przez czasopisma, agencje, telewizję, po radio. Daje to szeroki wybór potencjalnych pracodawców. Oprócz stałego zatrudnienia można również prowadzić własną działalność gospodarczą i pracować jako usługodawca. Jest to możliwe na przykład w przypadku fotografa mody. Na przestrzeni ostatnich lat można zauważyć dużą ewolucję zawodów w świecie mody i pojawienie się całkowicie nowych profili zawodowych, jak na przykład stylista mody online lub influencer modowy. Podsumowanie: fotograf mody, visual merchandiser, a może kostiumograf – wszechstronna branża kreatywna Jeśli pasjonujesz się modą i masz kreatywną duszę, branża kreatywna ma wiele do zaoferowania, a zawód klasycznego projektanta mody to zaledwie czubek góry lodowej. Podczas gdy jako visual merchandiser w głównej mierze zajmiesz się tworzeniem ekspozycji w sklepie, które zapewnią spójny wizerunek marki, jako fotograf mody będziesz brać udział w artystycznych sesjach zdjęciowych do magazynu lub podczas różnych wydarzeń. A może posiadasz lekkie pióro i z łatwością przelewasz swoje myśli na papier? Wówczas zawód dziennikarza mody będzie dla ciebie idealny. Jeśli uważasz, że twoje projekty najlepiej prezentują się na dużej scenie – warto pomyśleć o pracy kostiumologa. W tym zawodzie projektuje się kostiumy do przedstawień teatralnych, a także projekcji filmowych czy telewizyjnych. Wszystkie te ścieżki kariery łączą podobne cechy - praca w branży mody jest twórcza, związana z analizą trendów, nieskrępowaną wyobraźnią i odniesieniami do historii. Podążaj za swoją pasją i rozważ wszystkie mocne strony - wtedy na pewno znajdziesz na tym rynku twoją wymarzoną pracę. Źródła: Źródła zdjęć: Bradbury Po dwóch latach, kiedy to obostrzenia pandemiczne torpedowały wszelkie plany Karpackiej Troi na organizację wydarzeń plenerowych, drzwi skansenu ponownie stanęły otworem przed pasjonatami historii. W miniony weekend, goście Karpackiej Troi mieli okazję lepiej poznać i zrozumieć kulturę dawnych cywilizacji przez pryzmat tego, co pojawiało się niegdyś na stołach wczesnośredniowiecznych Słowian i nie tylko. Zobacz zdjęcia z imprezy w FOTOGALERII Motywem przewodnim wydarzenia plenerowego pn. „Cywilizacja od kuchni”, wpisującego się w cykl imprez „Od Troi po Bałtyk”, było kulinarne dziedzictwo ludów i kultur, tworzących niegdyś historię osady i grodu pod Jasłem. Już w sobotę, Karpacka Troja zaprosiła swoich gości do sektora hodowlanego, gdzie można było posłuchać opowieści o tym, jak człowiek nauczył się żyć ze zwierzętami. Był to jedynie przedsmak tego, co organizatorzy wydarzenia przygotowali na niedzielę. Program imprezy przewidywał bowiem mnóstwo interesujących atrakcji. Niedzielne przedpołudnie rozpoczęto od pokazu gotowania w glinianych naczyniach na otwartym ogniu. Aromat ziół, owoców, gotowanych warzyw i mięsa, skutecznie nęcił turystów, którzy chętnie pytali o tajniki kuchni Słowian, Madziarów, Skandynawów oraz tej rodem z epoki brązu. Ze smakiem degustowano specjały przygotowane przez rekonstruktorów. Oprócz pokazu wypieku chleba, czy też ważenia soli metodami z epoki brązu, zaprezentowano także sposób na przygotowanie polewki z lebiody. O tym, jak wczesnośredniowieczni Słowianie wykorzystywali w kuchni dziko rosnące rośliny i nie tylko, w pasjonujący sposób opowiedzieli Hanna i Paweł Lis, autorzy książki pt. „Kuchnia Słowian” – czyli o poszukiwaniu dawnych smaków, w której podjęli próbę odtworzenia wczesnośredniowiecznych słowiańskich przepisów. – Mój mąż pracuje w Muzeum Nadwiślańskim w Kazimierzu Dolnym. W czasie, kiedy prowadził badania archeologiczne na grodzisku w Chodliku, znaleźli glinę, zastanawiając się, czy można z niej ulepić naczynia. Kiedy już ulepili naczynia, zaczęli zastanawiać się, co można by w nich ugotować. Były to nasze początki. W 2005 r. zgłosił się do muzeum Uniwersytet Medyczny w Warszawie, a konkretnie wydział bromatologii, z pomysłem na zbadanie tego, co kiedyś spożywali Słowianie. Poproszono mnie o to, abym włączyła się w te badania. Tłumaczyłam wówczas, że o ile wiemy, jakich produktów używano, to do końca nie wiemy, co wówczas gotowano. Podjęliśmy jednak wyzwanie, którego efektem było powstanie czterech publikacji książkowych – mówi Hanna Lis. Hanna Lis/fot. Marcin Dziedzic Okazuje się, że wbrew obiegowym opiniom, na stołach naszych przodków wcale nie królowało mięso, które zapijano miodami pitnymi. – Na stołach wczesnośredniowiecznych Słowian królowały rośliny, przede wszystkim zboża i warzywa. Mięso było jedynie dodatkiem, szczególnie przy ucztach, czy też pirach. To, co pojawiało się w jadłospisie Słowian, uzależnione było od pory roku. W lecie mleko spożywano szybko, z uwagi na szybką fermentację. Robiono też większą ilość serów, które również wędzono i przechowywano, aby zjeść je w okresie zimowym. Jadano też ryby, w postaci suszonej i wędzonej, zapewne pieczonej również. Słowianom zawdzięczamy to, że kisili oni pewne produkty. Kiszoną kapustę i ogórki mamy w naszej kuchni od czasów Słowian. Wiemy, że w jadłospisie dawnych Słowian obecne były przeróżne warzywa, jak choćby cebula, marchew, pasternak, które my zastąpiliśmy ziemniakami, rzepa, brukiew. Smak potrawom nadawano używając mięty, kminku, czy też dziko rosnących ziół. Kiedy latem pojawiały się owoce malin, zbierano je całymi rodzinami. Z powodzeniem suszono owoce, z myślą, aby sięgać po nie zimą. Zbierano też grzyby – wyjaśnia Hanna Lis. Skansen Archeologiczny „Karpacka Troja” w Trzcinicy, zaplanował w tym roku jeszcze kilka ciekawych imprez plenerowych. Już 18 czerwca, odbędą się tam Polskie Sobótki. MD Napisany dnia: 12:00 Wiesz coś ciekawego? Poinformuj nas o tym! Wiesz coś, o czym my nie wiemy? Chcesz podzielić się z nami informacjami? Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.

w jakiej postaci można znaleźć ryby w sklepie