Patryk Gogół: Z każdą minutą na boisku rośnie moja pewność siebie. Bartosz Karcz. 11 listopada 2023, 12:12. 1. Przemysław Świderski. Drugi mecz z rzędu zagrał Patryk Gogół w wyjściowym składzie Wisły Kraków. I jeśli szukać pozytywów piątkowego spotkania „Białej Gwiazdy” z Lechią w Gdańsku, zremisowanego 0:0, to Jak pokochać siebie według Louise Hay. 1. Pożegnaj się z krytyką. Pierwszym krokiem jest odpuszczenie wszelkiej krytyki względem samego siebie. Często opinie, które powtarzamy na nasz temat w myślach zostały zasłyszane w początkowych latach naszego życia i słyszeliśmy lub powtarzaliśmy je tak często, że w nie uwierzyliśmy. Pewność siebie to zmiana przekonań na swój temat. Otóż pewność siebie to głównie przekonania, jakie posiadamy na temat siebie. Przekonania natomiast, to myśli, w które wierzymy. Przekonania nie są faktami. Są one naszą projekcją przepuszczoną przez nasze postrzeganie świata, które wykształciliśmy w sobie w przeszłości. Mit 1: pewność siebie to cecha charakteru. Przyjrzyjmy się temu, w co uwierzyłeś do tej pory. Argumentem nr 1, który Twój wewnętrzny sabotażysta uwielbia brzmi: Pewność siebie to cecha charakteru i wynika z Twojej osobowości. To coś, z czym się rodzisz – albo to masz, albo nie masz. Poddajmy ocenie najpopularniejsze metody wychowawcze na budowanie pewności siebie u dziecka, aby dowiedzieć się, które możemy wykorzystać i w jakim zakresie: 1. Zachęcanie dziecka do powtarzania danej czynności. Zachęcanie dziecka do powtarzania danej czynności często wywołuje u dziecka bunt. Nie chce ono robić tego, co mu się nie pada peta disamping kawasan tersubur di australia ditunjukkan pada nomor. Ciężko żyje się z brakiem pewności siebie. Mylony często ze skromnością, konformizmem czy uległością, sprawia, że człowiek, czuje się gorszy i słabszy od innych, a przede wszystkim ciągle się z innymi porównuje. To sprawia, że nie potrafi realnie i adekwatnie ocenić własnych możliwości. Ciągle stoi na jakimś tle, które wyznacza mu miejsce w bliżej nieokreślonej hierarchii. Niektórzy nazywają to pokorą, ale pamiętajmy, że pokora to nie umniejszanie swoich możliwości, zasobów czy zasług, tylko adekwatna ich ocena. Najtrudniej jest tym, którzy brak pewności siebie "zbudowali" na niskim poczuciu własnej wartości i negatywnym obrazie siebie. Wówczas każda porażka będzie przypisywana sobie, utwierdzając nieszczęśnika w przekonaniu, że sobie nie radzi. Każdy sukces natomiast zawdzięczać będzie czynnikom zewnętrznym, bo według niego szczęście i ślepy los mogą więcej niż on. W literaturze rozróżnia się tzw. "new confidence", czyli nową pewność siebie. Ci, którzy nabyli ją w toku różnych kursów, mają nieustanną potrzebę udowadniania sobie i otoczeniu, jak bardzo się zmienili i jacy są pewni siebie. Podstawą ich pewności siebie jest euforia, która jest dość pożądanym stanem, ale niestety ma swoje wady. Euforię trzeba co jakiś czas dokarmiać, a nawet wywoływać od nowa, co sprawia, że taka pewność siebie jest sztuczna. Pewność siebie powinna być stałym elementem osobowości, do którego w każdej chwili możemy się odwołać, by była naturalna. Gdy wstajemy rano i robimy kawę, albo zakładamy buty, wykonujemy te czynności automatycznie i pewnie. Są one dla nas tak naturalne, że nawet nie zastanawiamy się czy w takich sytuacjach możemy czuć się niepewnie. Jaka jest zatem różnica pomiędzy osobą, której brakuje pewności siebie np. podczas wystąpienia publicznego, a tą, dla której takie wystąpienie nie stanowi żadnego problemu? Dla tej drugiej taka sytuacja jest po prostu tak naturalna i oczywista, jak dla każdego z nas zakładanie butów czy zrobienie porannej kawy. Te przykłady pokazują, że pewność siebie nosimy w sobie. Trzeba tylko nauczyć się po nią sięgać, ponieważ w wielu sytuacjach jest dla nas dość łatwo dostępna. Praca nad pewnością siebie polega na tym, by uzbroić się w umiejętność korzystania z niej w sytuacjach, w których do tej pory nie była wykorzystywana. Pierwszy krok to znalezienie tych momentów, czynności dnia codziennego, w których już czujemy się pewnie, które wykonujemy bez oporów, automatycznie, naturalnie. Mogą to by również czynności bardzo drobne albo elementy sytuacji, w których ciągle brakuje pewności siebie, ale zdarzają się w nich zachowania pewne. Drugi krok to określenie obszarów, w których potrzebne jest wzmocnienie i rozwinięcie pewności siebie. Najczęściej należą do nich: kontakty interpersonalne, praca zawodowa, wystąpienia publiczne, kontakty z rodziną, związki romantyczne, kontakty z autorytetami, obrona własnego zdania i swoich praw, sprzedaż i negocjacje, wyobrażenia i przekonania co do własnej przyszłości, czyli realizacja swoich marzeń i pragnień. W tym ostatnim aspekcie najczęściej mamy jakąś wizję, pojawia się zryw, ale właśnie ze względu na niewystarczającą pewność siebie, po pewnym czasie dochodzimy do wniosku, że nie podołamy, że to za dużo, za trudno, za ciężko. Wycofujemy się z niepokojem. Bo to właśnie lęk jest najsilniejszym czynnikiem, który nas powstrzymuje przed przełamywaniem barier i sprawia, że ignorujemy dość banalną prawdę: wszystko jest trudne, dopóki nie stanie się łatwe. Czego boimy się najczęściej? Odrzucenia przez grupę, braku akceptacji i wyśmiania, wygłupienia się i ośmieszenia ze strony współpracowników lub przełożonych, nieprzyjemnych emocji, alienacji, popełnienia błędu, odtrącenia, urażenia i zranienia osób bliskich, naruszenia niepisanych zasad społecznych, oceny innych osób, poczucia porażki w sytuacji osiągania sukcesu przez innych, braku bezpieczeństwa, uznania swojej bezwartościowości. Zapętlanie się w tych irracjonalnych przekonaniach, powoduje, że coraz trudniej uwierzyć we własne możliwości i docenić drzemiącą w sobie siłę. Brak pewności siebie i brak starań o jej budowanie, ma niestety swoją cenę. Konsekwencje mogą by dużo poważniejsze, niż tylko dyskomfort emocjonalny: od starty energii i marnowania czasu, przez zaprzepaszczanie atrakcyjnych możliwości osobistych i zawodowych oraz utknięcie w znienawidzonej pracy, po niewłaściwe relacje z ludźmi i znaczące straty finansowe. Człowieka dążącego do zmiany można porównać do kogoś, komu cieknie komuś kran. Pojedynczo spadające krople zwykle aż tak nie przeszkadzają, choć momentami bywają naprawdę frustrujące. Mimo to ciężko do kapiącego kranu wzywać fachowca, póki kran się nie zepsuje albo drażniące kapanie nie zakłóci nam snu. Przy czym niedobory pewności siebie, będące na początku jak ten cieknący kran, nie mogą czekać aż się do reszty zepsują lub maksymalnie utrudnią życie. Poczucie pewności siebie trzeba nieustannie budować, by mieć efekty. A to wymaga treningu, wytrwałości, samozaparcia i czasu. Kiedy dwa pierwsze kroki mamy już za sobą, trzeba zrobić kolejne. Na podstawie obserwacji, pracy z klientami i literatury kilka prostych rad, które mają za zadanie zwrócić Cię, Drogi Czytelniku, w stronę pewności siebie, a z czasem, przy systematycznym treningu, utrwalić i zakorzenić ten bardzo ważny element osobowości. Nie tylko osoby mające kłopot z nieśmiałością mogą sięgnąć po tą lekcje: 1. Poznaj swoje mocne i słabe strony - to do nich dostosuj swoje cele. 2. Zastanów się, co cenisz, w co wierzysz, jakie chciałbyś, aby było Twoje życie (realistycznie). Mając świadomość swoich zasobów i słabości, będziesz mógł stworzyć plan działania, który realizując, osiągniesz zamierzone cele. 3. Odkrywając siebie, dokonaj hierarchii wartości, jakie wyznajesz - spisz je na kartce, uporządkuj według znaczenia od najważniejszej do najmniej ważnej. Sprawdź, wybierając kolejno każde dwie, czy w chwili wyboru rzeczywiście zawsze wybrałbyś tę , która stoi wyżej. Być może wynik będzie dla Ciebie zaskoczeniem, być może spojrzysz na swoje życie inaczej niż dotychczas. Będąc przekonanym o słuszności swoich wyborów, łatwiej będzie Ci bronić przyjętego stanowiska. 4. Zastąp przykre uczucia dobrymi wspomnieniami - nie pozwól, by Twoim życie rządził negatywizm. Mamy skłonność do przeceniania tego, co negatywne. Tymczasem należy zachować równowagę, między tym, co dobre w naszym życiu, a tym, co niekorzystne, zwłaszcza we wspomnieniach. Z czasem trzeba przejąć kontrolę nad pejoratywnymi obrazami, pomniejszyć je i wyobrazić sobie, że nikną, pozostawiając tylko to, co optymistyczne. 5. Sporządź listę rzeczy do zrobienia, po czym wybierz najprostszą i po prostu ją zrób! Wykreśl z listy, po czym poszukaj najprostszej z pozostałych. Czasem trzeba wybrać taką, której wykonanie ograniczone jest czasem, ale najczęściej na rzeczach pozornie niewykonalnych i sprzecznych dążeniach koncentrujemy sie tak silnie, że tracimy zdolność wykonania jakiegokolwiek ruchu. 6. Pozwól sobie na odbycie prób - to trening czyni mistrza! Wystąpienie publiczne czy wykonanie ważnego telefonu, naprawdę może okazać się nie lada wyzwaniem. Dlatego warto przetrenować przed lustrem lub przed wyimaginowaną widownią sposób prezentacji, ewentualne odpowiedzi na potencjalne pytania. Takie ćwiczenia zmniejszają również poziom stresu, który w dużej mierze odbiera nam pewność siebie nawet wówczas, gdy jesteśmy jej pewni… 7. Wyrób w sobie nawyki telefoniczne - wbrew pozorom, brak kontaktu wzrokowego z rozmówcą u wielu osób budzi niepokój i pozbawia pewności siebie. Dlatego wypracuj w sobie pewne nawyki: miej przy telefonie długopis i kartkę, pytaj o nazwisko rozmówcy, zanotuj godzinę i temat rozmowy, bowiem im mniej musisz zapamiętać, tym bardziej koncentrujesz się na rozmowie, własnych odczuciach, możesz kontrolować i demonstrować swoją pewno siebie. Podobnie, gdy Ty wykonujesz ważny telefon - lista spraw, które musisz poruszyć ułatwi rozmowę. Pamiętaj, że postawa ciała i ton głosu są tak samo ważne w prowadzeniu rozmowy w kontakcie bezpośrednim, jak i podczas rozmowy telefonicznej. 8. Nie pozwól, by krytykowano Cię, jako osobę. Tylko Twoje działania mogą być opiniowane, a konstruktywnie ocenione, niech się doskonalą. 9. Porażka i rozczarowanie mogą by błogosławieństwem - często bywają sygnałem, że obrane cele nie są dla Ciebie i warto skierować swoje zasoby i siły w inną stronę. To może Cie uchronić przed większym zawodem w przyszłości. 10. Przede wszystkim przestań planować na zasadzie: pewnego dnia… Nie pewnego dnia, tylko zacznij dzisiaj, przy najbliższej nadarzającej się okazji, bo może się okazać, że to łatwiejsze niż dotąd myślałeś. Pamiętaj - wszystko jest trudne, dopóki nie stanie się łatwe! I jeszcze kilka wskazówek, jak reagować na krytykę, która niekiedy nawet najbardziej pewnych siebie i swoich racji, potrafi zwalić z nóg: staraj się reagować racjonalnie, bez emocji, które przysłaniają sedno sprawy; spróbuj dostrzec w krytyce elementy prawdy i nieprawdy; oddziel to, co faktycznie zostało powiedziane od tego, co sobie dopowiedziałeś i zinterpretowałeś; znajdź pozytywne rozwiązanie na podstawie tego, co usłyszałeś, postaraj się, by Twoje działanie było konstruktywne; spróbuj zrozumieć, jaki związek ma reakcja Twojego rozmówcy z jego przekonaniami. Z pewnością wiele osób powie: banalne, trywialne, mało ambitne, takie złote myśli z podręcznika dla akwizytorów. Tak naprawdę to podstawa do tego, by wspiąć się wyżej po drabinie samorealizacji. Czy budując dom zaczynacie od dachu? Trzeba wykopać doły i wylać fundamenty. Często najpierw trzeba jeszcze uzbroić działkę. Znacie kogoś, kto kupił ziemie, zapomniał o fundamentach i zaczął prace od stawiania ścian? Nawet nie przyszłoby nam do głowy o tym zapomnieć. W samorozwoju również nie zapominajmy o podstawach, zwłaszcza gdy od fundamentów przychodzi nam budować lub gdy budujemy na zgliszczach. Solidne podparcie i dobry grunt to zalążek w drodze do sukcesu. Jeśli pewność siebie jest naszym celem, nie zadowalajmy się atrapą w postaci new confidence. Każdy z Was może mieć w sobie ten zalążek. Pozwólcie mu się zakorzenić i wydać plon obfity. W sporcie wcale nie tak rzadko mamy do czynienia z zawodnikami, którzy działają wg schematu: Trafiają kilka pierwszych punktów i/lub mają kilka dobrych zagrań, co sprawia, że nabierają pewności siebie i całe zawody grają na swoim optymalnym poziomielub… Nie trafiają dwóch czy trzech pierwszych akcji i/lub popełniają inne błędy (np. w obronie) i nagle stają się całkiem innymi zawodnikami, którzy „zapomnieli” o tym, jak się gra Po tych drugich od razu widać, że coś jest nie tak – ich wzrok i ciało mówią wszystko. Tam nie ma już błysku, energii ani wiary. Dla wielu z nich w tym momencie jest tak naprawdę GAME OVER, koniec gry. Mimo, że mecz tak naprawdę dopiero się rozpoczął, oni mogliby już iść do szatni, ponieważ zablokowali się a ich pewność siebie uleciała bezpowrotnie… …na szczęście wcale nie musi się to kończyć w ten sposób! Pewność rzutu (w przypadku piłki ręcznej czy koszykówki), uderzenia (dla siatkarza) czy strzału (dla piłkarza) to podstawa. Jeśli jej nie ma, nie ma zawodnika. Jak odzyskać pewność siebie po nietrafieniu kilku razy z rzędu (lub popełnieniu kilku innych błędów)? Znajdź jakieś spokojne miejsce/chwilę dla siebie na boisku (a jeśli Twoja dyscyplina pozwala na zmiany powrotne, warto przemyśleć to, by na chwile usiąść na ławce) i uspokój swoje myśli. Skup się na swoim oddechu i pogłęb, uspokój i spowolnij go. Możesz w głowie powtarzać sobie „spokój” Powtarzaj sobie wybraną afirmację, którą wcześniej odpowiednio przygotujesz podczas treningu mentalnego i którą dasz sobie wewnętrzne wsparcie. To może być coś w stylu „potrafię zachować spokój w trudnej sytuacji”, „nawet, gdy popełnię błąd, potrafię odzyskać spokój i pewność siebie”, „jestem pewny siebie i skoncentrowany”. Najlepiej, gdy poświęcisz na wybranie takiej afirmacji chwilę i zapiszesz w swojej pamięci konkretny zwrot na daną sytuację! To ważne, ponieważ w momencie, kiedy nie wychodzi musisz znać to „na blachę” i użyć tego automatycznie To ćwiczenie wykonaj najpierw w domu, na spokojnie. Przywołaj w swojej głowie sytuacje, kiedy byłeś pewny siebie. Przypomnij sobie swoje najlepsze akcje i mecze. I zobacz, jak reaguje Twoje ciało i jak się czujesz. Zauważ, że wywołałeś pewność siebie niejako z niczego. Leżałeś w łóżku, zamknąłeś oczy, przypomniałeś sobie swoje najlepsze akcje i BAM – czujesz tę moc! Jak odpowiednio potrenujesz, będziesz potrafił przywołać te emocje również na meczu, nawet, jeśli kilka pierwszych akcji Ci nie wyjdzie! Wieczorem, w domu, kładąc się spać przypomnij sobie tę sytuację, gdy nie trafiłeś kilka razy z rzędu i poczuj emocje, które Ci towarzyszą… A następnie wygeneruj w sobie pewność siebie i poczucie siły (jak w poprzednim punkcie) i zobacz, jak wracasz! Jak mimo kilku gorszych zagrań, potrafisz wrócić do swojej gry i tego, co potrafisz. Jak mimo kilku nieudanych akcji szybko odzyskujesz pewność siebie i zaczynasz trafiać tak, jak to wytrenowałeś. Nie próbuj wmówić sobie, że takie gorsze sytuacje się nie powtórzą, bo one będą się zdarzać (to normalne). Naucz się z nimi żyć… i jednocześnie naucz się szybko odzyskiwać kontrole i pewność siebie, którą przecież w sobie masz! Część z powyższych ćwiczeń można zastosować bezpośrednio na boisku. Inne natomiast warto, a wręcz trzeba, wykonać w domu. I wracać do nich co jakiś czas, by wyjście z dołka stało się dla nas naturalne i nawykowe i zamiast poczucia bezsilności i odpuszczenia szybko wrócić do swojej gry! Często, gdy zdarzy nam się nie trafić w ważnych momentach, usilnie staramy się stać się lepszymi w danym elemencie i na treningach zażarcie pracujemy nad danym elementem. Paradoksalnie, wcale nie musi to być najlepsze rozwiązanie. O ile dodatkowy trening jest bardzo ważnym elementem poprawiania umiejętności i zwiększania pewności siebie, o tyle usilne staranie „zmazania plamy” może przynieść odwrotny skutek. Ponieważ tym, co spowodowało serię pudeł/błędów najczęściej wcale nie jest brak umiejętności tylko negatywne emocje, które nami zawładnęły. To dlatego najpierw musimy nauczyć się radzić sobie z nimi i odzyskiwać pewność siebie (i dopiero wtedy dodatkowy trening przyniesie oczekiwaną poprawę). Samo nic się nie zmieni. „Nie łam się” również nie wystarczy… Tylko regularny trening powoli Ci zachować lub szybko odzyskać pewność siebie! Do dzieła! Każdy, kto kiedykolwiek pracował z mikrofonem, wie, jaką karą jest brak odsłuchu. Jeśli piosenkarz czy dziennikarz nie słyszy swojego głosu, przestaje go kontrolować. Słuchawki pomagają więc zarządzać głosem tak, by jak najlepiej wypaść. Te doświadczenia warto wykorzystać w innych sytuacjach, takich jak rozmowa kwalifikacyjna czy prezentacja. Stań przed lustrem, włącz dyktafon i zrób symulację prezentacji. Odsłuchaj się i oceń, co w sposobie mówienia Cię drażni. Dlaczego? Najprawdopodobniej to samo będzie drażnić Twoich odbiorców. Jeśli więc Twoją piętą achillesową są zbyt długie pauzy lub, przeciwnie, zbyt szybkie artykułowanie myśli, ćwicz tempo mówienia i nagrywaj poszczególne wersje. Badania na Allbright College pokazały, że mężczyźni, którzy świadomie panowali nad głosem, byli odbierani jako bardziej pewni siebie. Dobre tempo Powiedz zdanie: "Jestem pewny siebie i swoich umiejętności" tak, by zajęło 3 s. Właśnie poznałeś tempo mówienia, które dowodzi pewności siebie. Niska pewność siebie może uczynić życie nie tylko trudniejsze, ale nawet bardziej bolesne. Przegapiasz wspaniałe, mogące już więcej się nie pojawić możliwości, a może nawet unikasz pewnych sytuacji, bo po prostu nie wierzysz, że jesteś w stanie stawić im czoła. Jeśli będziesz dalej utrzymywał taki stan rzeczy, przestraszysz się nowej szansy zawodowej i nie podejmiesz nowej pracy, uznasz, że ten przystojny facet lub seksowna kobieta wcale cię nie lubi i nie ma sensu się angażować w znajomość, albo po prostu nie zdobędziesz się na zapytanie o podwyżkę. Marne perspektywy, prawda? Niska pewność siebie to nie jest twoja wina Ludzie często obwiniają się za to, że nie są pewni siebie, jakby to była jakaś kluczowa wada charakteru. Ale to pomyłka. Prawda jest taka, że wiele rzeczy może osłabić pewność siebie. Przykre doświadczenia, rozczarowania, stres, utrata bliskich, a nawet bycie chorym lub w efekcie wypadku. Pojawiają się one niezależnie od tego, jaki masz charakter. Jeśli spotykają cię często, jedne za drugim, mogą odrzeć cię z pewności siebie do końca. W takich momentach, gdy czujesz, że jesteś niczym innym, jak kłębowiskiem nerwów, niepewności i wątpliwości, trudno wyobrazić sobie siebie zrelaksowanego, spokojnego i zdolnego zrobić dowolne rzeczy w dowolnie wybranej chwili. Mam dla ciebie kapitalną wiadomość – to możliwe! Jeśli przyswoisz i wykorzystasz poniższe 9 sposobów na zwiększenie pewności siebie, poczujesz ogromne zmniejszenie stresu i większą lekkość ducha. Wyrobisz w sobie bardziej optymistyczne nastawienie, zaangażujesz się w pojawiające się w życiu okazje, zrobisz więcej satysfakcjonujących rzeczy i zyskasz większą pewność do własnych zdolności radzenia sobie z tym, co aktualnie cię spotyka. sposoby na większą pewność siebie, fot. 1. Upewnij się, że jest bezpiecznie Pamiętam czasy, kiedy bałem się poprosić szefa o podwyżkę. Podobnie przerażony czułem się, gdy chciałem podejść do ślicznej kobiety. A najlepsze jest to, że obawiałem się zarówno sukcesu jak i porażki, a więc niezależnie od wyniku, miałem w plecy. Jeśli podobnie jak mnie kiedyś, również brakuje ci pewności przez obezwładniający strach, zacznij myśleć w taki sposób, byś poczuł się bezpiecznie. Powiedz sobie: - „Jest dla mnie bezpiecznie zarabiać więcej pieniędzy. Bezpiecznie jest poprosić o to szefa. Bezpiecznie dla mnie jest pójść do gabinetu mojego przełożonego.” - „Bezpiecznie jest dla mnie spotykać się z tą sympatyczną kobietą. Bezpiecznie jest porozmawiać z nią krótką chwilę i poznać ją. Bezpiecznie jest podejść do niej, nawet jeśli wszyscy kumple mdleją na jej widok i sikają po nogawkach na myśl o zagadaniu do niej.” - „Bezpiecznie jest ….(tu wstaw cokolwiek).” 2. Pomyśl o hipotetycznym scenariuszu Czujesz się tak niepewnie, że nie wierzysz nawet w 1% szans na odniesienie sukcesu? Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie pozytywnego scenariusza, nie będziesz w stanie go spełnić. Wyobraź sobie, że omijasz swoje obawy i stopniowo dopuszczasz do siebie myśli o powodzeniu, a następnie wyobrażasz sobie wspaniały scenariusz, w którym zdobywasz to, czego pragniesz. Jedyne, co musisz zrobić, to po prostu uwolnić wyobraźnię, zadając sobie następujące pytania: - „Co, jeśli faktycznie dostanę podwyżkę?” - „Co, jeśli umówię się z tą dziewczyną na randkę?” - „Co, jeśli ….. (tu wstaw cokolwiek).” 3. Zacznij głęboko oddychać Gdy zaczynam robić głębokie oddechy, staję się opanowany, jaśniej myślę i wiem naturalnie, co powiedzieć. Jestem pewien, że znasz ten patent. Wszyscy go znają. Zatem, jeśli czujesz, że twoje dłonie zaczynają się pocić, twój oddech przyspiesza, plączesz się w zeznaniach, w brzuchu pojawia się dziwny ucisk i w ogóle, najchętniej schowałbyś się w kąt, weź kilka głębokich oddechów, popraw fason i zadziałaj! 4. Przygotuj się najlepiej jak możesz Mój znajomy twierdzi, że gdy dopada go uczucie niepewności, zaczyna się przygotowywać na czekające go wydarzenie. Jeśli też coś cię czeka, najwyższy czas, by poćwiczyć, ponieważ im jesteś lepiej przygotowany, tym jesteś bardziej pewny siebie i mniej martwisz się o przyszłość. - Obawiasz się rozmowy o podwyżkę? Poćwicz tę rozmowę ze znajomym. Do upadłego. - Masz obawy przed podejściem do dziewczyny? Idź do supermarketu, biblioteki, do parku, mów „cześć” nieznajomym, pytaj o drogę lub opinię. A następnym razem, gdy zobaczysz piękną nieznajomą, uśmiechnij się lekko i podejdź. I zrób to, zanim wszelkie głosy w głowie odwiodą cię od tego zabawnego pomysłu! Musisz jednak wiedzieć, że takie przygotowania nie mogą trwać bez końca. W pewnym momencie, gdy już przygotujesz najbardziej perswazyjne argumenty dla szefa w sprawie podwyżki i przećwiczysz rozmowę lub gdy opracujesz niesamowite teksty dla kobiety, uznaj, że już czas. Wdróż więc swoją wiedzę w życie. Po prostu zacznij. 5. Przyjmij postawę pewnego siebie człowieka Zdaniem Amy Cuddy, psychologa społecznego i badacza z Uniwersytetu Harvarda, język ciała wpływa na to, jak widzą nas inni i zmienia sposób, w jaki zmieniamy sposób postrzegania siebie. W swoim znakomitym wystąpieniu na TED Talks, Cuddy stwierdza, że przyjmując postawę pewnego siebie człowieka, nawet wtedy, gdy w rzeczywistości nie czujemy się zbyt pewnie, wpływa to pozytywnie na poziom testosteronu i kortyzolu w mózgu, co sprawia, że mamy większe szanse na odniesienie sukcesu. Na podstawie jego wypowiedzi mogę stwierdzić, że gdy usiądziesz prosto, lekko odchylisz się do tyłu, ramiona położysz swobodnie na fotelu, nogi wyprostujesz lub założysz jedna na drugą, sprawisz zdecydowanie lepsze wrażenie niż wówczas, gdy usiądziesz skulony, założysz rękę na rękę, pochylisz się do przodu i skrzyżujesz nogi. Pewna siebie postawa, niezależnie czy siedząca czy stojąca, sprzyja wytworzeniu dobrego wrażenia, zatem przybliża cię do zdobycia lepszej pracy, otrzymania podwyżki czy zdobycia zainteresowania kobiety. 6. Ubieraj się odpowiednio Wiem po sobie, że gdy zakładam ciuchy, w których nie czuję się najlepiej, moja pewność siebie obniża się. Wiedząc to, gdy zmierzałem na spotkanie z szefem lub z kobietą, miałem na sobie założone najlepsze koszule, spodnie i wypolerowane buty, mając świadomość, że zadziałają na moją korzyść. 7. Wykonuj rzeczy, których nie robisz, a powinieneś Odkładasz powrót do treningów, lekcje języka obcego, zrzucenie kilku kilo wagi? Pewnie odłożysz także prośbę o podwyżkę i podejście do kobiety, no nie? Problem jednak w tym, że odkładając rzeczy, którymi powinieneś się zająć sprawia, że poczujesz się jak przegrany. Dodatkowo znajdziesz jeszcze milion powodów, którymi usprawiedliwisz własne zachowanie, tym samym jeszcze mocniej podkopując zaufanie do samego siebie i swoich zdolności. Następnym razem, gdy pomyślisz: „Nie, nie dzisiaj, szef jakiś zły, może za tydzień zagadam” zatrzymaj się i wykonaj mały krok do przodu. Może to być zaplanowanie momentu, w którym zadzwonisz i umówisz się z przełożonym na konkretny termin pogawędki. Jeśli masz na oku atrakcyjną osobę i pomyślisz: „Aaa tam, pewnie jest zajęta. Chyba się gdzieś spieszy. To głupi pomysł. Następnym razem zagadam.” zrób STOP i wykonaj mały krok w kierunku swojego celu. Wygoń wymówki ze swojej głowy i zwyczajnie zagadaj. Porozmawiaj o drobnych sprawach i zobacz, w jakim kierunku potoczy się „przypadkowe” spotkanie. Takie drobne kroki już odrobinę zwiększają twoją pewność siebie i przynoszą satysfakcję. Wykonanie kilkunastu małych kroków spowoduje, że poziom pewności siebie zwiększy się zauważalnie. W ten sposób zbudujesz pewność siebie i zaufanie do własnych umiejętności. 8. Wizualizuj wydarzenie w najdrobniejszych szczegółach Czego możesz nauczyć się o najlepszych sportowców? Wizualizacji przygotowującej umysł na prawdziwe zadanie. Czołowi piłkarze, zanim wyjdą na boisko, godzinami symulują w swoich głowach wykonanie karnego, rzutu wolnego czy zrobienie zwodu. Skoczkowie, zanim wjadą windą na skocznię, w swoich głowach setki razy wykonują skoki. Począwszy od zjazdu, po wybicie się i wylądowanie. Sławni kierowcy formuły 1, jeszcze przed wyjazdem na tor, wyobrażają sobie perfekcyjny przejazd przy każdym zakręcie i idealne poruszanie się na prostej. Czemu miałbyś nie korzystać z tego patentu? Chodzi o podwyżkę? Wyobraź sobie w najdrobniejszych szczegółach przebieg spotkania zakończonego sukcesem. Setki razy. Sprawa atrakcyjnej dziewczyny czy przystojniaka? Wizualizuj sobie najdokładniej jak potrafisz idealny scenariusz rozmowy. Setki razy. 9. Przypomnij sobie swoje osiągnięcia Dużo osób ma problem z pewnością siebie, ponieważ niezależnie od tego, na jakim etapie kariery lub życia prywatnego są, nie potrafią przypomnieć sobie wcześniejszych sukcesów. A jestem bardziej niż pewien, że chyba każdy człowiek ma na swoim koncie osiągnięcia, które mogą potwierdzić jego potencjał. Jeśli też tak masz, cofnij się myślami do najwcześniejszych wspomnień i wypisz jak najwięcej rzeczy, które są niezaprzeczalnym dowodem na to, że masz głowę na karku, a w niej myśli osoby pewnej siebie. Podsumowując: Każdy człowiek jest w stanie zwiększyć pewność siebie. I każdy powinien to robić. Powód wystarczy jeden – ułatwienie sobie życia. Jeśli będziesz sądził, że czekają na ciebie bezpieczne sytuacje, tworzył pozytywne scenariusze, wyobrażone w najdrobniejszych szczegółach i kończące się sukcesem, w trakcie wydarzenia oddychając głęboko i zachowując spokój, przygotowany najlepiej jak możesz, z postawą człowieka pewnego siebie, ubrany w dobre ciuchy, świadomy tego, że w końcu bohatersko wykonujesz rzeczy, które powinieneś zrobić, to zbudujesz wysoką pewność siebie. Jestem kobietą. Moja córka jest kobietą. Małą, ale jednak. Jestem otoczona kobietami, które obserwuję, podziwiam, których słucham i znam ich historie. I w tym gronie wyróżniają się te, których pewność siebie widać w oczach, w gestach, w życiowych wyborach i reakcjach. Pewność siebie to coś, co chciałoby się kupić w hurtowni, zażywać po tabletce, raz dziennie. To cecha, z którą niektórzy się rodzą. Ale większość musi się jej nauczyć. To umiejętność, którą trzeba trenować, pielęgnować i dzień po dniu starać się ją w sobie odnaleźć. Uważam, że jestem pewna siebie w umiarkowanym stopniu. Z ogromną jednak satysfakcją i dumą obserwuję sama siebie w sytuacjach dla mnie niekomfortowych. Umiem się w nich odnaleźć. Czy to znaczy, że jestem coraz bardziej pewna siebie? Tak! Jestem coraz bardziej pewna swojego celu, swoich umiejętności, wartości, planów i czasu. Mimo wszystko nie umiem spojrzeć na siebie obiektywnie i napisać – róbcie jak ja, bo ja robię dobrze. Aż tak pewna siebie nie jestem. Natomiast umiem obserwować i wyciągać wnioski, a poniżej moje zestawienie, do którego zainspirowały mnie pewne siebie kobiety. Są rzeczy, które się powtarzają. Kobiety, które emanują pewnością siebie, robią podobne rzeczy i zachowują się w podobny sposób. A to znaczy, że można zrobić z tego ściągawkę i w ten sposób popracować na sobą. 1. Tak znaczy tak Pewność siebie dla mnie to między innymi mówienie tego, co ma się na myśli. Nie udawanie, nie kręcenie, nie banie się tego, co ludzie pomyślą. Pewne siebie kobiety nie mają z tym problemu. Komunikują się tak, że nie ma się wątpliwości, jakie mają stanowisko. Mówią wprost, nawet, gdy to, co mają do powiedzenia, może się nie spodobać. Ale, bądźmy szczerzy, nie musi! 2. Wiedz, czego chcesz i znaj swoje cele Im jestem starsza, tym skuteczniej realizuję to, co zaplanowałam i nie boję się działać. Wiem, w którą stronę chcę iść i nie widzę powodów, dla których musiałabym zmienić kierunek. Przede wszystkim jestem pewna tego, czego chcę i może to sprawia, że w sytuacjach związanych z moimi planami jestem konsekwentna, a przez to wydaję się być pewna siebie? Po prostu jestem zdecydowana, a to bardzo poprawia jakość życia. 3. Znaj swoje mocne i słabe strony Pewność siebie to nie tylko dobre samopoczucie związane z tym, że jesteśmy takie, jakie jesteśmy. To też wiedza, jakie mamy słabe strony, czego nam brakuje i nad czym warto popracować. Warto znać swoje mocne strony. Ale to, że wiemy, jakie mamy niedociągnięcia i nad czym pracujemy sprawia, że przestajemy się na tym skupiać. Nie zastanawiamy się, co mamy w sobie zmienić, bo już to wiemy. Słowa innych też nie mają już takiej mocy, nie czekamy na krytykę pochodzącą od innych, bo jesteśmy świadome swoich wad. I w tym tkwi siła. Krytyka nie jest już tak niszcząca. 4. Graj według swoich zasad Gdy w życiu kierujesz się wybranymi przez siebie zasadami, sugestie innych osób nie przeszkadzają Ci w drodze do celu. To mi bardzo pomaga w życiu. Wybrałam sobie pracę, robię to, co chcę i lubię. Pracuję z ludźmi, z którymi chcę pracować. Nie jest to standard, jaki mamy w głowie, ale dzięki temu nikt mi nie przeszkadza, nikt mi nie sugeruje, co mam zrobić, bo to moje własne zasady i moja własna gra. Nie chodzi tylko o pracę. Relacje między ludźmi też bywają narażone na standard i oczekiwania. Warto wykrzesać z siebie odwagę, by ustawić zasady po swojemu. Bo w końcu to nam w naszym życiu ma być dobrze. A to daje ogromną pewność siebie. Szczególnie gdy widzisz, że Twoje decyzje były słuszne, że działanie według swojego sumienia okazało się dla Ciebie dobre. 5. Komunikuj się pozytywnie Nie lubię sposobu komunikacji, który od pierwszego zdania sprawia, że czuję się niepewnie. Na pewno to znasz. Stawiasz na stole ciasto i gość pyta, czy się nie otruje, zamiast podziękować. Nie lubię zdań pełnych ,,nie rób”, ,,zapomnisz”, ,,zostaw”. A przecież wystarczy zamienić negatywne sformułowania na te pozytywne, jak ,,pamiętaj proszę” czy ,,wolałabym, żebyś…”. I to jest coś, co przyciąga ludzi. To sprawia, że inni czują się z Tobą dobrze, a to też daje Ci pewność siebie, bo czujesz akceptację i sympatię. 6. Polub bycie sama ze sobą Pewność siebie bije od osób, które dobrze się czują w swoje skórze, które siebie akceptują, doceniają, które wiedzą, na co je stać. Znają siebie i lubią. Niestety nie da się tego podrobić. Nie da się udawać, bo prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw. Zresztą… nie da się oszukać błysku w oku, można też rozpoznać, które gesty i ruchy są nerwowe, a które są efektem pewności siebie. Nie idź na skróty. Praca nad pewnością siebie to często praca u podstaw. I zaczyna się zawsze od nas samych, nie od innych. 7. Nie poprawiaj swojego samopoczucia dyskredytując innych Są osoby, które poprawiają sobie tym nastrój. Czują się lepiej porównując się do innych, szczególnie tych, których uważają za gorszych od siebie. Czy to pewność siebie? Nie. To kompleksy. 8. Ścigaj się, ale tylko sama ze sobą Czasem sobie myślę, że trzeba dużej pewności siebie i samoświadomości, żeby wyjść z wyścigu szczurów. To nie tylko wymaga pewności siebie, ale też ją daje. Dużo satysfakcji i wewnętrznej siły daje mi poczucie, że nie muszę biec z innymi w drodze po sukces. Że idę swoją własną ścieżką i sama nadaję sobie tempo. Przeczytaj: Jak przestać porównywać się do innych? 9. Dbaj o siebie! Jesteśmy bardziej pewne siebie, gdy dobrze się ze sobą czujemy. Gdy czujemy się mocne w danym temacie, gdy potrafimy rozmawiać z ludźmi na interesujący nas temat, gdy się w czymś specjalizujemy i możemy podzielić się wiedzą. Dlatego namawiam – zadbaj o siebie i zainwestuj w swój rozwój. Zainwestuj czas i pieniądze, żeby czuć się lepiej sama ze sobą. By czuć się wartościową osobą. 10. Wyjdź ze strefy komfortu Choć raz na jakiś czas… To wymaga odwagi, a stawienie czoła swoim ograniczeniom i pokonanie strachu bardzo nas wzmacnia. Czujemy, że możemy przenosić góry i że wszystko nam się uda, jeśli tylko tego chcemy. Tę pewność siebie widać. Co więcej – mamy odwagę by ją wykorzystać. Przeczytaj: Jak wyjść ze strefy komfortu? Pewność siebie to nic innego jak ciężka praca nad sobą. Czytanie mądrych książek nic tu nie da. Tutaj trzeba doświadczenia, świadomości celu i konsekwencji. Ale też wyrozumiałości i delikatności w stosunku do siebie. Bo porażki się zdarzają, grunt to nie spuszczać oka z celu i dawać sobie szanse, jedną po drugiej.

jak poprawić pewność siebie na boisku